AfrikaansČeština
CzechDansk
DanishDeutsch
GermanEnglish
EnglishEspañol
SpanishFrançais
FrenchItaliano
ItalianMagyar
HungarianMalagasy
MalagasyNederlands
DutchPolski
PolishPortuguês
PortugueseSesotho
Southern SothoSlovenský
SlovakSuomi
FinnishXhosa
XhosaZulu
ZuluΕλληνικά
GreekРусский
Russianاردو
Urduعربى
Arabicفارسی
Persianहिन्दी
Hindiবাংলা
Bengali繁體中文
Chinese (traditional)Zwyczaje tych narodów są bowiem marnością, gdyż drzewo ścinają w lesie siekierą, dzieło rąk rzemieślnika; Przyozdabiają je srebrem i złotem, przytwierdzają je gwoździami i młotkiem, aby się nie chwiało. Stoją prosto jak palma, ale nie mówią. Trzeba je nosić, bo nie mogą chodzić. Nie bójcie się ich, bo nie mogą czynić nic złego ani nic dobrego. Gdyż bóstwa ludów są marnością.
Są dziełem rąk rzemieślnika pracującego dłutem w drzewie, ściętym w lesie,
Które przyozdabiają srebrem i złotem,
umacniają gwoździami i młotami,
aby się nie chwiało.
Są jak straszak na polu ogórkowym,
nie mówią, trzeba je nosić, bo nie mogą chodzić.
Nie bójcie się ich, bo nie mogą szkodzić,
lecz nie mogą też nic dobrego uczynić. Oto dusza tego, który się wywyższa, nie jest w nim prawa.
Ale sprawiedliwy będzie żył ze swojej wiary.