- Potem rzekł Pan Bóg: Niedobrze jest człowiekowi, gdy jest sam. Uczynię mu pomoc odpowiednią dla niego.
- Pójdźcie, pokłońmy się i padnijmy na twarz!
Klęknijmy przed Panem, który nas uczynił! - Wszakże dla nas istnieje tylko jeden Bóg Ojciec, z którego pochodzi wszystko i dla którego istniejemy, i jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko istnieje i przez którego my także istniejemy.
- Pamiętaj o swoim Stwórcy w kwiecie swojego wieku,
zanim nadejdą złe dni
i zbliżą się lata, o których powiesz:
Nie podobają mi się. - A z żebra, które wyjął z człowieka, ukształtował Pan Bóg kobietę i przyprowadził ją do człowieka. Wtedy rzekł człowiek: Ta dopiero jest kością z kości moich i ciałem z ciała mojego. Będzie się nazywała mężatką, gdyż z męża została wzięta. Dlatego opuści mąż ojca swego i matkę swoją i złączy się z żoną swoją, i staną się jednym ciałem.
- I rzekł Bóg: Niech stanie się światłość. I stała się światłość.
- I błogosławił im Bóg, i rzekł do nich Bóg: Rozradzajcie się i rozmnażajcie się, i napełniajcie ziemię, i czyńcie ją sobie poddaną; panujcie nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad wszelkimi zwierzętami, które się poruszają po ziemi!
- Lecz teraz, Panie, Ty jesteś naszym Ojcem,
my jesteśmy gliną, a Ty naszym Stwórcą i wszyscyśmy dziełem twoich rąk! - A On, odpowiadając, rzekł: Czyż nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył mężczyznę i kobietę? I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i połączy się z żoną swoją, i będą ci dwoje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, ale jedno ciało. Co tedy Bóg złączył, człowiek niechaj nie rozłącza.
- I rzekł Pan Bóg: Oto człowiek stał się taki jak my: zna dobro i zło. Byleby tylko nie wyciągnął teraz ręki swej i nie zerwał owocu także z drzewa życia, i nie zjadł, a potem żył na wieki! Odprawił go więc Pan Bóg z ogrodu Eden, aby uprawiał ziemię, z której został wzięty.
Tematy spokrewnione
Życie
Pan strzec cię będzie...
Bóg
Pan, twój Bóg, jest...
Niebo
Gdyż sam Pan na...
Pojąć
Wołaj do mnie, a...
Piękno
Cała jesteś piękna, moja...
Adoracja
Panie! Tyś moim Bogiem!...
